Ania Karwan – BIEGNĘ, BIEGNĘ Lyrics
Ania Karwan – BIEGNĘ, BIEGNĘ Lyrics
Biegnę, biegnę
Zerwałam się ze złego snu
Nie znam siebie takiej jeszcze
Ale chcę więcej
Słów nie zabraknie, bo za dużo gadam
W tym maratonie zrozumiałam
Do szczęścia potrzebne są miłostki
Miłostki i ten mały strach
Czy będzie nam po drodze, czy pójdziesz w inną stronę
Nie bałam się już tego od lat
Biegnę, biegnę
Już w połowie braknie tchu
Pewnie nie znam wcale Ciebie
Bądź mi powietrzem
Czekałam tyle to zaczekam jeszcze
Jeszcze mi będziesz malował dreszcze
Do szczęścia potrzebne są miłostki
Miłostki i ten mały strach
Czy będzie nam po drodze, czy pójdziesz w inną stronę
Nie bałam się już tego od lat
Czy mam odwagę nie biec, nie pędzić tak przed siebie
Nie pytam o to już
Co było wczoraj nie wiem,
Co nie jest moje leci w dal
Do szczęścia potrzebne są miłostki
Miłostki i ten mały strach
Czy będzie nam po drodze, czy pójdziesz w inną stronę
Nie bałam się już tego od lat
Do szczęścia potrzebne są miłostki
Miłostki i ten mały strach
Czy będzie nam po drodze, czy pójdziesz w inną stronę
Nie bałam się już tego od lat